Usuwanie hybrydy


Jak poprawnie usunąć hybrydę? Nie jest to tak trudne jak mogłoby się wydawać. Mimo trwałego charakteru hybrydy, można zdjąć ją z paznokci nie niszcząc przy tym naturalnej płytki. Cały sekret tkwi w naruszeniu wiązań, które wytworzyły się między cząsteczkami żelu w trakcie procesu polimeryzacji. Nie niszczy ich woda, choć zmienia ona w pewnym stopniu właściwości powłoki hybrydowej. Jednak do usunięcia jej potrzebujemy czegoś więcej – w tym przypadku niezbędny jest  znany powszechnie organiczny rozpuszczalnik, jakim jest aceton. Rozpuszczanie lakierów, tworzyw sztucznych, olejów i tłuszczów jest jedną z tych właściwości acetonu, która decyduje o jego uniwersalnym zastosowaniu.

Namaczanie w acetonie nie musi oznaczać zużywania dużych ilości tego rozpuszczalnika. Można oczywiście nalać go do miseczki, jednak nie jest to rozwiązanie ekonomiczne, a dodatkowo naraża stylistkę i klientkę na wdychanie oparów o drażniącym zapachu. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest stosowanie wacików, które namaczamy w acetonie a następnie nakładamy na paznokcie i owijamy folią aluminiową. Warto wykorzystywać do tego zwykłe waciki bawełniane, ponieważ z wacików bezpyłowych aceton szybciej odparowuje, przez co jego skuteczność staje się niższa. Innym, ciekawym rozwiązaniem są specjalne pojemniczki z silikonową nakładką, do których wlewa się niewielką ilość acetonu a następnie wkłada palce przez znajdujący się w nakładkach otwór. Podobnym rozwiązaniem są tak zwane klipsy do zdejmowania hybryd, do których wkłada się palce owinięte namoczonymi w acetonie wacikami. Niewielką trudność może jednak sprawić zapięcie klipsów na drugiej dłoni w momencie, gdy palce pierwszej znajdują się już w klipsach.

Namaczanie paznokci nie musi trwać długo – niekiedy wystarczy nawet 5 minut. O tym czy nastał już właściwy moment na usunięcie namoczonego żelu dowiemy się, lekko podważając powłokę drewnianym patyczkiem (polecamy szczególnie patyczki z drewna pomarańczowego lub różanego) od nasady w stronę wolnego brzegu paznokcia. Widoczną tego oznaką jest także zmarszczenie powłoki hybrydowej, a niekiedy nawet jej spęcznienie. Jeśli hybryda nadal trzyma się płytki, nie odrywajmy jej na siłę, ponieważ uszkodzimy w ten sposób paznokieć, lecz jeszcze przez kilka minut namoczmy ją w preparacie do usuwania.

Aceton nie ma obojętnego wpływu na paznokcie – może je niszczyć, a im dłuższy i częstszy jest kontakt płytki z tym rozpuszczalnikiem, tym bardziej staje się ona osłabiona. Na szczęście istnieje rozwiązanie tego problemu, a są nim tzw. removery – preparaty do usuwania hybrydy zawierające substancje o działaniu pięlęgnującym i składniki poprawiające kondycję paznokci. Przeważnie są one wzbogacone o dodatek lanoliny – wosku pochodzenia zwierzęcego, który wywiera korzystny wpływ na paznokcie i otaczającą je skórę palców, nawilżając ją i odżywiając.

Warto powstrzymać się od zdejmowania hybrydy  przy pomocy frezarki – mimo że można wykonać tę czynność bardzo szybko, łatwo wówczas o uszkodzenie płytki paznokci. Można oczywiście starać się robić to z wyczuciem i zachowując delikatność, jednak w praktyce jest to bardzo trudne, a każde dociśnięcie frezarki może oznaczać uszkodzenie paznokcia. Jeśli zdecydujemy się na tę metodę, pamiętajmy o tym, by zmieniać frezy we frezarce – na początku zastosujmy frez gruboziarnisty i stopniowo przechodźmy do coraz delikatniejszych frezów drobnoziarnistych.

Możemy także posłużyć się pilnikami ręcznymi, jednak w takim wypadku zdjęcie hybrydy będzie kosztowało nas sporo czasu i niemało wysiłku, dlatego metodę tę warto zarezerwować na spiłowywanie stylizacji w domu, gdy nie musimy zanadto się spieszyć.

Jeśli chcemy oszczędzić sobie lub klientce uciążliwości związanych ze zdejmowaniem powłoki hybrydowej z paznokci, możemy podczas wykonywania stylizacji zastosować bazę typu peel-off. Baza ta zapewnia „przyleganie” stylizacji do płytki paznokcia przez okres dwóch tygodni. Gdy uznamy, że chcemy zmienić stylizację, możemy w prosty sposób usunąć ją z paznokcia jednym ruchem, podważając całość wraz z naklejką ku górze. Ceną za prostotę tego rozwiązania jest jednak podatność takiej stylizacji na odklejanie się, do którego dochodzi w chwili, gdy dostanie się pod nią nawet odrobina wilgoci. Pamiętajmy jednak, że nie wszystkim i nie w każdej sytuacji zależy na trwałości stylizacji – zwolenniczkami błyskawicznego i niewymagającego większego wysiłku ściągania hybrydy są same stylistki, przygotowujące stylizacje na potrzeby zaprezentowania ich w mediach społecznościowych. Stosowanie bazy peel-off pozwala im zaoszczędzić ogromne ilości czasu, wysiłku (a także pieniędzy) i umożliwia szybkie przygotowanie i sfotografowanie nawet kilku różnych stylizacji w ciągu kilku godzin.