Przezorny zawsze ubezpieczony

Czas przedświąteczny to gorący okres – w salonie dużo się dzieje, ruch jest większy niż zazwyczaj, a myśli zaprzątają całe litanie spraw, które wciąż czekają na załatwienie. Właściciele salonów kosmetycznych muszą stawić czoła wielu wyzwaniom – problematyczny może okazać się zwiększony popyt na usługi – zwłaszcza w świetle wyższej zachorowalności w okresie zimowym – ale także straty powstałe w wyniku kradzieży.  W takim chaosie nietrudno zapomnieć o bezpieczeństwie, choć mogłoby się wydawać, że kwestie tak podstawowe nie wychodzą nam z głowy. Aby nie dopuścić do nieprzyjemnych sytuacji, skorzystaj z poniższych rad i ciesz się tym wyjątkowym czasem w roku!

Święta to czas radości, ale czy okres przedświąteczny nie jest czasem morderczego wysiłku dla twoich pracowników? Jeśli zależy ci na dobrej atmosferze w salonie oraz na komforcie twoich pracowników, musisz szczerze odpowiedzieć sobie na to pytanie. Przepracowana, przytłoczona nadmiarem obowiązków stylistka nie będzie w stanie wspiąć się na wyżyny swojej kreatywności, wskutek czego zamiast wyrażania zachwytów nad stylizacjami klientki mogą zacząć narzekać na tempo pracy, brak ciekawych propozycji stylizacyjnych czy wreszcie na słabo ukrywane zniecierpliwienie. Rozwiązanie tego problemu jest proste i należy wdrożyć je zawczasu – mianowicie, konieczne jest zatrudnienie na ten najgorętszy okres pracowników sezonowych. Ważne jest jednak, by pracownicy ci doskonale uzupełniali się zresztą zespołu, zatrudnioną na pełny etat. Muszą oni posiadać podobne kwalifikacje i tak samo traktować klientów – w przeciwnym razie ryzykujesz nadszarpnięcie wizerunku salonu i opinii na jego temat. Jeśli miałabyś szkolić osoby, które na przestrzeni kilku tygodni mają pozwolić ci więcej zarobić, może się okazać, że koszt tego przeszkolenia zniweluje cały oczekiwany zysk. Lepiej zatem zatrudnić kogoś już przygotowanego, kto będzie mógł z miejsca przystąpić do pracy. Sprawdź kwalifikacje i umiejętności kandydatów na pracowników sezonowych wcześniej, aby uniknąć rozczarowań – możesz zacząć się tym zajmować nawet we wrześniu i potraktować to jako budowanie bazy pracowników, z usług których będziesz mogła skorzystać gdy zajdzie taka potrzeba. Jeśli dana osoba nie może pochwalić się takim doświadczeniem, zaproś ją na kilka dni do swojego salonu, by poddała się szkoleniu. Nie musisz jej od razu zatrudniać, ale będziesz mieć pewność co do jej umiejętności i zorientujesz się czy odnajdzie się ona w twoim zespole. Tym sposobem unikniesz sporej dawki stresu związanej z zatrudnianiem pracowników „na szybko” i obawami w kwestii tego, co są oni w stanie zaoferować twoim klientom.

Dobrym pomysłem jest także zachęcenie stałych pracowników do wzięcia urlopu w okresie poprzedzającym przedświąteczną gorączkę. Dzięki temu wrócą oni do pracy wypoczęci i będą bardziej efektywni, co przełoży się na optymalizację przychodów salonu.

Nie zapominajmy o Świętach

Czas zwiększonego ruchu w salonie jest doskonałą okazją do oceny stosowanych taktyk i strategii. Przygotuj swoich pracowników zawczasu na przejmowanie części obowiązków za koleżanki, które będą nadmiernie obciążone. Doskonałym wsparciem będą np. recepcjonistki, które mogą wziąć na siebie obowiązek sprzątania stanowiska po wykonanej usłudze oraz dezynfekowania go na potrzeby kolejnego zabiegu.

Nie zapominaj o morale pracowników i staraj się ich wzmacniać dobrym słowem i miłymi gestami. Przypominaj pracownikom o konieczności odstresowywania się, chwal ich pracę i zachęcaj do relaksu – w miarę możliwości. Zastanów się, jakie działanie mogłoby ułatwić i uprzyjemnić im pracę. Możesz dostarczać im napoje, przekąski a także owoce – z pewnością poprawi im to nastrój, co przełoży się na większą efektywność, otwartość i lojalność. Jeśli twoi pracownicy w okresie przedświątecznym będą w dobrym nastroju, przełoży się to także na zadowolenie klientów.

Okazja czyni złodzieja

W okresie przedświątecznym wzrasta ryzyko kradzieży – to niezaprzeczalny i smutny fakt, który trzeba przyjąć do wiadomości, choć nie trzeba czuć się wobec niego bezsilnym. W salonie znajduje się zwykle bardzo wiele rzeczy, które mogą stanowić pokusę dla złodziei. Kosmetyki, ozdoby do paznokci a nawet narzędzia – wszystko to ze względu na swój mały rozmiar może zostać niepostrzeżenie wyniesione z salonu w kieszeni nieuczciwego gościa. Jeśli po salonie krąży nieznany ci klient, przyjmij postawę proaktywną, podejdź do niego i zapytaj czy potrzebuje pomocy. Po jego odpowiedzi zorientujesz się czy masz do czynienia z prawdziwym klientem, rozglądającym się w poszukiwaniu interesującego go kosmetyku, czy też ze złodziejem, który czyha na twoje cenne produkty. Ważne jest, by wszystkie produkty wystawione w salonie znajdowały się w zasięgu wzroku np. recepcjonistek. Poza tym postaraj się także zabezpieczyć salon dostępnymi technologiami. Oznacza to między innymi montaż kamer do monitoringu oraz – co wcale nie jest mniej ważne – strategiczne rozmieszczenie produktów w salonie. Istotne jest, by pracownicy byli uczciwi wobec ciebie i salonu i by nie dochodziło do sytuacji, w których recepcjonistka wydaje swojej znajomej więcej żeli hybrydowych niż ta ostatnia opłaciła.
Nieuczciwości można zapobiegać budując pozytywną atmosferę w salonie i wzmacniając w pracownikach poczucie odpowiedzialności za salon i jego sukces. Gdy pracownik zrozumie, że każde działanie w salonie przyczynia się do realizacji jego celów, poczuje się współodpowiedzialny za jego sukces.

To co cenne

Mimo popularności kart kredytowych i wprowadzenia różnych form płatności, gotówka wciąż zajmuje czołowe miejsce wśród metod płacenia za usługi w salonie stylizacji paznokci. Oznacza to konieczność skutecznego kontrolowania jej przepływu – szczególnie przez ręce pracowników. By mieć w tej kwestii spokojną głowę, poznaj przeszłość swoich pracowników – jeszcze przed ich zatrudnieniem poproś ich o dostarczenie zaświadczenia o niekaralności oraz zasięgnij opinii, jaką mają na ich temat ich wcześniejsi pracodawcy. Opowiadaj również otwarcie o wcześniejszych przypadkach kradzieży w twoim salonie –  o ile miały one miejsce – i zdradź, jak sobie z nimi poradziłaś, by twoi słuchacze dowiedzieli się, że nie ma u ciebie miejsca na pobłażliwość.

W kwestii pilnowania stanów magazynowych – najskuteczniejszą metodą jest regularne kontrolowanie zapasów i spisywanie posiadanych zasobów. Dzięki temu utrzymana zostanie przejrzystość i nikt nie będzie liczył, że w chaosie nikt nie zauważy braku kilku produktów.