Naturalne piękno


Hybrydowa stylizacja paznokci potrafi zdziałać cuda i wydobyć z dłoni cały tkwiący w nich potencjał piękna. Przeglądając zdobienia wykonane tą techniką klientki mają niejednokrotnie problem z podjęciem decyzji i wyborem jednej propozycji, ponieważ mnogość możliwości jest oszałamiająca, a jeden pomysł na paznokcie wydaje się być lepszy od drugiego. Jednak raz na jakiś czas przychodzi moment, gdy kobiety chcą zafundować swoim paznokciom swoisty „detoks” od trwałej stylizacji i wracają na pewien okres do naturalnych paznokci. Przyczyn takiego kroku może być wiele. Niektóre uważają, że paznokcie muszą co pewien czas odpocząć od stylizacji, inne chcą spróbować czegoś nowego i dlatego robią sobie przerwę między dwoma różnymi sposobami stylizacji. Niezależnie od motywacji kierujących twoimi klientkami, powinnaś przyjąć ich decyzję ze zrozumieniem i wesprzeć je w okresie powrotu do naturalnych paznokci.

Faktem jest, że od tego co znajduje się na paznokciu, ważniejsze dla jego zdrowia jest to, co jest pod spodem. Innymi słowy – płytka paznokcia potrzebuje nie tyle oddechu czy powietrza, co dostarczanych we krwi substancji odżywczych i tlenu. Z drugiej jednak strony ciągłe stosowanie lakierów i żeli może wpływać na kondycję paznokci. Jeśli zatem na paznokciach klientki dostrzeżemy odbarwienia czy bruzdy albo zauważymy, że paznokcie łuszczą się bądź są przesuszone, zaproponujmy klientce przerwę od stylizacji celem zregenerowania płytki paznokci. Jeśli pomożesz im odbudować naturalne paznokcie, możesz być pewna ich wdzięczności i lojalności.

Zdrowe, mocne paznokcie są marzeniem każdej kobiety – również stylistki paznokci, która u klientek z osłabionymi, zniszczonymi paznokciami ma znacznie więcej pracy do wykonania, przy jednoczesnej niepewności co do trwałości uzyskanego efektu! Stylizacja hybrydowa, choć piękna, nie powinna służyć do maskowania nierozwiązanych problemów z paznokciami. Dlatego jeśli zauważysz takowe u klientek, nalegaj na to, by zadbały o naturalne paznokcie i postarały się jak najlepiej je zregenerować.

Powrót do naturalnych paznokci nie musi oznaczać separacji z salonem stylizacji paznokci! Wręcz przeciwnie – możesz na różne sposoby wesprzeć swoje klientki, oferując im różne zabiegi pielęgnacyjne. Postaw na innowacyjne podejście, jakim jest pielęgnacja bez użycia wody. Namaczanie nie służy paznokciom i z całą pewnością nie ma działania nawilżającego. Wręcz przeciwnie – początkowo powoduje ono napuchnięcie paznokci, ponieważ nasiąkają one wilgocią, a potem powoduje ich przesuszenie. Komórki tkanki budującej paznokcie pod wpływem naprzemiennego nasączania i przesuszania osłabiają się i łatwiej ulegają uszkodzeniom. Paznokcie stają się wówczas bardziej miękkie i podatne na urazy. Należy o tym pamiętać również na co dzień i do wszelkich prac domowych, przy których dłonie mają kontakt z wodą, zakładać rękawiczki ochronne. Jeśli więc chcemy przygotować paznokcie do zabiegów kosmetycznych, zamiast kąpieli wodnej użyjmy tylko niewielkiej ilości mieszaniny wody i olejku. Warto jednak zaznaczyć, że odstąpienie od namaczania zalecane jest przede wszystkim w przypadku zabiegów na paznokciach dłoni. Gdy klientka przychodzi do ciebie na pedicure, możesz oczywiście zaproponować jej usługę bezwodną, ale niektóre stylistki opowiadają się jednak za namoczeniem stóp w wodzie celem gruntownego ich oczyszczenia i przygotowania do dalszych zabiegów. Paznokcie u stóp są bowiem grubsze i nie musimy się obawiać pogorszenia ich stanu przez okazjonalne namaczanie. Co więcej, namoczenie stóp pomaga przygotować skórę do usuwania nagniotków – można wówczas ograniczyć działania do ścierania naskórka pumeksem zamiast przeprowadzania działań bardziej inwazyjnych – np. wycinania przy pomocy nożyków.  

Jeśli paznokcie są zdrowe, wówczas o ich estetyce decydują dwa czynniki – kształt płytki wraz z wolnym brzegiem oraz stan skórek. Skórki, czyli obrąbek naskórkowy to martwa tkanka przylegająca do płytki paznokcia, która jest „wyciągana” wraz ze wzrostem paznokcia. Skórki stanowią barierę ochronną przed drobnoustrojami, które mogłyby wniknąć pod płytkę paznokcia i spowodować zakażenie łożyska. Prawidłowa pielęgnacja skórek ogranicza się do ich nawilżania i odsuwania z płytki paznokcia. Najlepiej jest wykonywać to po kąpieli, gdy skórki są zmiękczone i łatwo poddają się zabiegom. Narzędziem, które pomoże nam odsłonić płytkę paznokcia jest drewniany patyczek lub… ręcznik! Sprawdzi się on doskonale i ma tę dodatkową zaletę, że przy kąpieli zawsze mamy go w zasięgu ręki. Już po kilku dniach takiej pielęgnacji zauważymy poprawę wyglądu płytki paznokci. Jeśli jednak odsuwane skórki będą odstawały, można delikatnie przyciąć je cążkami – oczywiście jedynie tę ich część, która stanowi martwą tkankę. Pamiętajmy także o ich nawilżaniu – na rynku znajdziemy wiele preparatów do tego celu – zawierają one olejki, które poza zmiękczeniem i nawilżeniem skórek zapewnią ładny, estetyczny wygląd paznokciom.

Decydując się na towarzyszenie klientce w jej drodze do zdrowych, pięknych paznokci przyjmujesz na siebie niejako rolę opiekunki, trenerki i mentorki. Oznacza to po prostu, że musisz posiadać pewną wiedzę na temat mogących pojawić się problemów w obrębie paznokci. Nikt lepiej niż ty nie wytropi pierwszych oznak problemów, którymi warto zająć się jak najszybciej aby zniwelować ich negatywne konsekwencje.

Jeśli zatem twoja klientka zgłosi ci, że płytka paznokcia nie przylega u niej dobrze do łożyska, może to oznaczać, że wystąpiła u niej onycholiza. W takim przypadku zaleć klientce, by w sposób szczególny starała się utrzymywać higienę rąk i paznokci oraz obcinała paznokcie na krótko. Możesz także polecić jej wizytę u podologa, który będzie w stanie pomóc jej więcej niż ty – przede wszystkim pobudzi łożysko, dzięki czemu będzie można mieć nadzieję na przywrócenie przylegania płytki.

Jeżeli klientka skarży się, że jej paznokieć jest bardzo tkliwy, a ty zaobserwujesz zaczerwienienie i zwiększenie ciepłoty danego miejsca lub jeśli będzie się z niego wydobywała ropa lub inny płyn, może to oznaczać zakażenie wału paznokciowego (zanokcicę). Takie schorzenie może wiązać się z koniecznością zastosowania antybiotyku. Uczucie palenia, łuszczenie się skóry w okolicach paznokcia oraz uczucie swędzenia i podrażnienia może występować w przypadku alergii na kosmetyki do paznokci. Gdy paznokieć na zabarwienie zielonkawe, możliwe jest, że do łożyska paznokcia wniknęły bakterie Pseudomonas. Jeśli natomiast zauważysz na paznokciu ciemny pasek, koniecznie skieruj klientkę do dermatologa, który oceni, czy odkryta przez ciebie zmiana nie jest nowotworem.

Jak już wspomnieliśmy, o estetyce paznokci decyduje także ich kształt. Kształt ten nadajemy poprzez piłowanie – im delikatniejsze i mniej agresywne, tym lepiej. Doskonale sprawdza się także pilnik elektryczny. Piłowanie warto wykonywać w jednym kierunku, co pozwoli uniknąć naruszania spójności płytki. Pewnym wyzwaniem jest dobór odpowiedniego pilnika, ale po niedługim czasie sama określisz, której gradacji użyć w jakim  przypadku – ze swojej strony proponujemy przedział 180-240. Wyrównany, skrócony paznokieć warto nabłyszczyć – świetnie sprawdzą się do tego bloki polerskie.

Nadawanie kształtu i nabłyszczanie
Piłowanie naturalnych paznokci jest sztuką, a wykonywanie tego w sposób zbyt agresywny może sprawić, że staną się one bardziej podatne na rozdwajanie i strzępienie, dlatego tak ważne jest, by działać z maksymalną delikatnością. To samo dotyczy polerowania płytki paznokcia. Zbyt szybkie lub nieostrożne polerowanie – może pozostawić na paznokciach klienta białe ślady. Warto piłować paznokcie w jednym kierunku, od rogów do środka i przyjąć taką samą taktykę przy polerowaniu. Poza techniką ważne są również wykorzystywane narzędzia. Zaleca się, by używać pilnika do naturalnych paznokci lub pilnika ze szkła, natomiast w przypadku niektórych klientów sprawdzić się może nawet pilnik o gradacji 180, ale czasem konieczne jest użycie pilnika o gradacji wyższej niż 240 – w zależności od typu paznokcia i tego, ile musimy go spiłować. Dobrym pomysłem jest także stosowanie bardzo delikatnych bloków polerskich zamiast zwykłych bloków. Gradacja bloków sięga od 240 do 2400. Wybór gradacji zależy od tego, do czego wykorzystujemy blok oraz od tego, z jakimi paznokciami mamy do czynienia. Wybierając odpowiedni pilnik i blok można nadać paznokciowi kształt i połysk, które sprawią, że będzie się on pięknie prezentował.

Rozwiąż problemy kosmetyczne

Niektóre klientki mają szczęście mieć naturalne paznokcie, które wymagają jedynie opisanych powyżej działań, ale inne muszą się zmagać z uszkodzeniami lub innymi problemami, z których część może wymagać pomocy medycznej. Najczęstszymi problemami paznokci jest ich ogólna słabość, rozdwajanie się lub łuszczenie przy wolnym brzegu, a także głębokie bruzdy. Osłabienie paznokci może być wynikiem ich odwodnienia i/lub braku aminokwasów siarkowych i białka. W przypadku odwodnienia paznokci, warto stosować olejki nawilżające na płytkę i skórę. Aby wzmocnić paznokcie, którym brakuje aminokwasów siarkowych i białek warto użyć odżywki, która je w sobie zawiera.
Niestety, rozdwajanie i łuszczenie wymaga spolerowania paznokcia do momentu wygładzenia jego powierzchni. Czasem konieczne może być także działanie radykalne, czyli po prostu obcięcie paznokcia. Warto wiedzieć, że głębokich bruzd nie da się wyeliminować obcięciem paznokcia. Ważne jest by ich nie polerować, ponieważ w ten sposób osłabia się płytkę paznokcia. Problem można jednak rozwiązać kosmetycznie, wypełniając bruzdę lakierem podkładowym. Jeśli natomiast na paznokciach występują uszkodzenia lub skazy, cuda mogą zdziałać kremy rozjaśniające lub kremy BB.